Mgła, księżyc, cisza... |
Kiedy zaczęło się ściemniać wyruszyliśmy odwiedzić konie i popatrzeć za bobrami - co prawda nie widzieliśmy samego bobra - ale za to widać było fale na ich stawikach i pluskanie wody, a ponad stawami stukanie dzięcioła (chyba białogrzbietego). U koni - piękna mgła i jeszcze ładniejszy księżyc, a może odwrotnie?
Salamandra plamista |
Po dotarciu na Balnicę dało się słyszeć nietypowe hukanie urala (teoretycznie reakcja samicy przy gnieździe na obecność człowieka) a z oddali słychać było 2 samce... do tego puszczyk zwyczajny w ogródku. Czego chcieć więcej ?? :)
Zobaczymy co przyniosą kolejne dni...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz