Czy międzynarodowy Dzień Ziemi przyniesie nam jakieś szalone obserwacje? Nadzieje były, ale rzeczywistość zweryfikowała ... Natomiast warto w taki dzień zrobić coś dobrego dla Ziemi - pomyślcie co od Was może ona dostać :)
Kolejny dzień i w planie kolejne dwie powierzchnie - tak zwane Soblówkowe...
Strzyżyk ;) |
Tutaj również dzięcioły milczą - mimo zachowania metodyki, wysokiej jakości dźwięku itd. Co więcej ich zachowanie budziło momentami znaczne wątpliwości. Dzięcioł widziany (daleko, słyszany(przed wabiebiem) no i czas na punkcie - stukami, kontaktujemy a dzięcioł jak sobie żerował tak żeruje, ledwo głową pokręcil by zobaczyć co się dzieje i ... brak jakiejkolwiek reakcji. Ani głosu, ani przelotu - nic !! ciekawe ile takich stworów olało nasze wabienia.... Na trasach i szlakach spora liczba turystów korzystających z uroków weekendu na szczęście poza szlakami była cisza i spokój....
Pogoda trochę figle zaczęła płatać bo przyszło polować na godziny bez deszczu i wiatru. Tutaj udało się zakończyć kontrolę równo z początkiem opadu... Tym razem jednak deszczu... bez śniegu ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz