Czas na wizytę na Balnicy. Tak tak,
zdążyłem się już za tym miejscem stęsknić ;) Zrobimy tam jakąś
ciekawą pętlę lub ósemkę i sprawdzimy czy coś nie zechce się
nam pokazać.
 |
na tropach rysia |
No i po wycieczce trzeba napisać że
otworzyło się dla nas okno pogodowe ! Od momentu dojechania na
parking do momentu powrotu mieliśmy piękne słońce i błękit
nieba. Czuć aż było wiosnę w powietrzu. Wszystko jednak mokre !
Śnieg płynie na potęgę, odwilż ogromna... no ale trudno, trzeba
wędrować. Wpierw wyraźne tropy rysia – w tym samym miejscu co
równy tydzień wcześniej, ale idące w przeciwnym kierunku, do tego
2-3 sóweczki odzywające się z różnych stron, odległa uszatka,
przelatujące 14 kruków i 10 myszołowów. Czyżby ptaki zaczęły
swoją wędrówkę? Ślady wydry bez zmian, tylko troszkę więcej
odchodów w okolicy, a więc ona tam jest!
Później przedzierając się lekko
przez gęsty las usłyszeliśmy wołanie puszczyka. Niezbyt głośne,
ale i niezbyt odległe. Poszliśmy w tym kierunku i okazało się że
to nie puszczyk, a orzechówka naśladowała głos! Pierwszy raz
słyszałem takie naśladownictwo w jej wykonaniu!
Dzięcioły niestety nie chciały się
pokazywać, a to pewnie za sprawą silnego wiatru, tak samo
jarząbki... cisza.
 |
Odchody niedźwiedzia brunatnego |
Po krótkiej wizycie na Balnicy,
pogłaskaniu Luny, przepytaniu czy z kotem w porządku i zobaczeniu
że kalendarz jest ustawiony na maj... (duchowi znudził się już
lipiec) poszliśmy na Solinkę. Tam chwila obozowania i obserwacji –
gdzie wpadł nam przelatujący błotniak zbożowy, a także kolejne
myszołowy. Niestety wilków nie udało się wypatrzeć, natomiast
niemalże wszędzie świeże ślady i tropy niedźwiedzi. Te już są
bardzo aktywne.
Później powrót stopniowo w kierunku
hotelu lustrując okoliczne pola i łąki. Pod hotelem znowu krzyczał
puszczyk a w nocy dało się słyszeć szczekanie kozłów.
PS. Później okazało się że 200 m
od nas na Solince wilki zjadły byka jelenia. Prawdopodobnie w nocy
przed naszą wizytą. Co prawda już tego dnia niewiele co tam było,
niemniej otarliśmy się o watachę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz