Przyrodniczo wiele nie będzie... nie było zbyt wiele czasu na obserwacje przyrodnicze ;)
Co mogę powiedzieć - miejscami sokoły i myszołowy, które korzystały z dobrych warunków termicznych i kręciły wysoko, puszczyki odzywające się nieopodal Górskiej Szkoły Szybowcowej pod górą Żar, pojedyncze łabędzie i krzyżówki na zbiorniku... jednym słowem bez szaleństwa. Co do szaleństwa zaś - widoki z ptasiej perspektywy są niesamowite. Każdemu miłośnikowi przyrody prędzej czy później polecam skorzystać z możliwości polatania :) Zawisnąć kilkaset metrów nad ziemią, obserwować korony drzew w pełnym 3D umykające gdzieś tam w dole, zobaczyć grzbiety i doliny, poczuć różnice w nagrzaniu różnego typu gruntów, coś wspaniałego :) Jedno jest pewne - tego typu wrażenia i emocje trzeba powtarzać i korzystać bo w powietrzu jest WOLNOŚĆ, a patrząc z góry wokoło świat wydaje się lepszy ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz