Kolejna wycieczka w Gorce, ale tym
razem z dzieciakami. Trasa łatwa prosta i przyjemna, doliną
Kamienicy w górę. Nigdzie daleko tak naprawdę nie doszliśmy.
Papieżówka okazała się poza naszym zasięgiem. Nad potokiem
poszukiwaliśmy pluszczy czy tropów wydry – bezskutecznie.
Natomiast budowanie bałwana było im zdecydowanie w smak. Próbowałem
przekazać im maksimum wiedzy na temat gorczańskiego parku
narodowego, potrzeby jego istnienia czy gatunków występujących w
okolicy, a wartych ochrony. Do tego porozmawialiśmy na temat wilków,
gdyż watacha była nie tak dawno widziana w tej okolicy. Oczywiście
zapanował strach wśród dzieciaków, ale rozmowa na ten temat chyba
skutecznie go przegoniła.
Zima nie odpuszcza... zobaczymy co
będzie dalej, ale prawda jest taka że coś słaba w tym roku :(
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz