piątek, 21 września 2012

21.09.2012 Roztocza Czar

Młoda ropucha szara
Przez dwa dni z uwagi na wizyty weselne przebywaliśmy na Roztoczu... a dokładniej w rejonie od Zwierzyńca przez Nielisz, Popówkę po Dolinę Bugu.

W pierwszej kolejności wizyta w siedzibie Roztoczańskiego Parku Narodowego, gdzie zostało się bardzo przyjaźnie przyjętym, no i miło było zobaczyć kilka znajomych po warsztatach edukacyjnych "...o wydrze, bobrze i wilku". Krótki spacer na Bukową Górę (jeszcze przed tłumami turystów). Piękny poranny las, młoda ropucha, nietypowa wiewiórka z białym ogonem a do tego ogromna ilość zalegającego martwego drewna, która aż przywodzi na myśl pierwotny charakter tego lasu.

Cofka zbiornika Nielisz
Następnie krótka wizyta na Echo ale bez jednego nawet konika w oddali, następnie Rudka z cebularzem i bułkami z kaszą gryczaną, krótki spacer wzdłuż Wieprza i trzeba ruszać dalej....

Nielisz - zbiornik znany ze swojej wartości przyrodniczej nas ugościł jedynie pojedynczymi czaplami, łabędziami czy kormoranami. Ale ptaków wiele z naszej strony nie było. Co prawda od strony zachodniej przy brzegu dało się zaobserwować COŚ, ale nie było czasu na objeżdżanie dookoła i sprawdzanie co i jak...

Rezerwat Popówka
Popówka - z myślą, a nóż uda się jeszcze wypatrzeć jakiegoś pojedynczego niezbyt śpiącego jeszcze Susła, ale te zapadły się pod ziemię i swoich norach postanowiły przeczekać naszą wizytę, aż do wiosny... a szkoda.

Bug - cudowna rzeka - piękne czarne ziemie w jej pobliżu, dzięcioły na drzewach, ciekawe kwiatki w pobliżu ruin zamku w Kryłowie, a do tego stosunkowo mało ludzi. Z ptaków - gdzieniegdzie myszołowy, ale bez żadnego szaleństwa...

Dotarliśmy wieczór do Telatyna gdzie zakończyliśmy objazd po Roztoczu...

1 komentarz: