czwartek, 14 lutego 2013

14.02.2013 Zimowa Balnica dzień 7

W drodze na Kopę
Kolejny dzień, kolejny teren, kolejna piękna wycieczka nartowo-rakietowa. Zgodnie z deklaracją trzeba było sprawdzić czy domniemany ryś poszedł faktycznie w górę nad cerkwiskiem. Wędrowanie przez Kopę skąd nie tak dawno przeszły wilki nie przyniosło zbyt wielu rezultatów, ale las tam wydaje się najdelikatniej mówiąc ciekawy - sporo młodych drzew, dość gęsto, a te co wyżej to w znaczniej mierze zamierające i martwe dziuplaste drzewa. Również w rejonie buczyny bliżej szczytu tych starych drzew było na prawdę wiele. Tropów żadnych się tam nie znalazło, natomiast przy karmnisku faktycznie wędrował niedźwiedź. Reszta dnia już na spokojnie pod błękitnym niebie w ostrym słońcu odpoczywając po lekkim zmęczeniu.
W okolicach zachodu słońca dało się jeszcze usłyszeć sóweczkę odzywającą się z niewielkiej odległości powyżej Balnicy. Może niezbyt głośno, ale zawsze przyjemnie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz